| Autor |
Wiadomość |
| Redgar |
 Wysłany: Pon 19:53, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
Hmmm dobrze sie spisujesz szepne słówko o topbie....
Redgar idzie sobie |
|
 |
| Draug |
| Wysłany: Pon 18:49, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
| - Wkroczyli w bialy dzien do miasta. W pelnym orszkau szli, sami na ubogich wygladali. No, ale ci no, byli z nimi jacys rycerze, a cholere wie jacy bo sie nie baczyli przedstawic, a na herladyce sie nie imam. Eee, no wiecej to ja tam nie wiem, zaraz jak sie pokazali to jeszcze chwile pletli kies pierdoly i pojechali w glab miasta. Popyta sie jegomosc po ludziach pewno ich widzieli. |
|
|
| Redgar |
| Wysłany: Nie 22:08, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
| W którą stronę poszli... No gadaj mam zły dzien... Ale jeśli twoja rada będzie rzeczowa mogę szepnąć co nieco dowódcy straży na twój temat i może jaki awans ci sie wysłuży... Wiec mów gdzie poszli... Mogą być to przebrani czciciele Solkana albo nawet samego Nurgla.... Mów prędko... |
|
|
| Draug |
| Wysłany: Nie 21:53, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
| - Eee, dorze, dobrze. To tak bylo, ze ten, no jak mu tam... Wie pan ten stary lowaca nagrod co sie tera wojskiem zajmuje. No, w kazdym razie to on chcial rzebysmy mowili kazdemu o jego przybyciu do miasta. Malo tego, ostantio tu ten typek wiedzmin przechodzil, kiegos diabelskiego stwora ubil i targal jego leb. Mowia, ze sam krol za tego potwora mu, ten tego zaplacil. A pozatym to nic ciekawego sie nie dzialo, ghe ghe no i wlasnie, ci jak im tam. Aa ci wyznawcy tej bogini dobra, Sfillgi sie tu krecili, ale kto by ich slucahl. - Mowiac to parska smiechem, jednak widzac wzrok Redgara po chwili sie opanowywuje. |
|
|
| Redgar |
| Wysłany: Nie 12:36, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
Nagle pojawia sie tu rdegar najwyrazniej ma bardzo zły dzień akbi coś idzie nie po jego myśli...
PRzyglonda sie strażnikowi poczym mówi... Zdaj raport co do ostatnich wydażeń masz mi przekazać wszystko co sie zdarzyło ostatnimi czasy do tego zdać raport o wszelkich nietypowych sytuacjach Zrozumino??... |
|
|
| Djibril |
| Wysłany: Wto 16:04, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
<straznik spoglada na wiedzmina>
- no wkoncu ktos to zabil...udaj sie do szpitala bo widze ze nie uszedles calo z tego spotkania moze cie poskladaja<usmiechnal sie > |
|
|
| Draug |
| Wysłany: Wto 15:35, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
| Brame przekracza kulejacy wiedzmin, targa ze soba glowe jakiegos potwora. |
|
|
| Varth |
| Wysłany: Nie 11:13, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
| <przechodzi obok> phi! Słynny. nie potrafił nawet zatrzymać zwykłego strażnika, a uważa, że jest słynny. jakoś nikt o nim nigdy nie słyszał... no może do czasu incydentu w mennicy, kiedy zrobił z siebie idiotę... <odchodzi> |
|
|
| Djibril |
| Wysłany: Nie 9:24, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
| czemiu nie !!! dzieki |
|
|
| Bonhart |
| Wysłany: Nie 8:15, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
| <Daje straznikowi 10g> Mow kazdemu wchodzacemu, ze w miescie jest slynny Bonhart... |
|
|
| Djibril |
| Wysłany: Sob 11:55, 27 Maj 2006 Temat postu: Brama Wschodnia |
|
- Witam przy bramie wschodniej czego tu szukasz...??
<czasem mozna tu natrafic na tajemniczych podroznych >
 |
|
|