Georgia najwieksze FRPG

Angrok

<wchodzi> Można się dosiąść? Może Mag-Wojownik się przyda, gdyż widzę, że duża zbiorówa tu jest, pewno jakieś zadanie ktoś ma?

wadiusz

Siadaj człowieku, oczywiscie ze sie przydasz, mow jak Cie zwa i opowiedz cos o sobie. Planujemy wyprawe, ktorej stane na czele, w pobliskie gory.

Govand

<podchodzi dość rosły(jak na krasnoluda) Govand> mogę się przysiąść?Także chciałbym wyruszyć znowu na trase...Dobrze radze sobie w walce więc mogę się przydać...Więc jak?

wadiusz

witaj zacny krasnoludzie, siadaj. Przydasz sie w tej podrozy! Ale najpierw opowiedz cos wiecej o sobie.

Govand

Pochodzę z Khazad-dum...wyruszyłem stamtąd ponad 100 lat temu, przez ten czas zajmowałem się ochroną różnych kupców a także zabijaniem różnego rodzaju kreatur za pieniądze...Często na swojej drodze napotykałem się na krasnoludów z którymi podróżowałem przez góry na północy.Ogólnie bardzo dobrze władam toporami oburęcznymi, chociaż z jednoręcznymi radzę sobie też dobrze.W każdym razie umiem o siebie zadbać.Więc jak, kiedy ruszamy?

wadiusz

Widze ze ekipa sie powieksza, wiec czas do wymarszu jest coraz blizszy, wiec ustalam wyjscie w poniedzialek o godz. 19:00 (Zaloze wtedy temat na forum "Gory morza")

SKŁAD:
-JA (wadiusz)
-gvaireth[WB]
-Varthlokkur
-VVojU
-Angrok
-Govand

Govand

Proponuje godzine 16-17(o ile mam w tej kwestii coś do powiedzenia...Ponieważ o 19 w górach może już być ciemno a chyba niechcemy na dziendobry natknąć się na yalów lub orków...ostatnio widziano tam grupę orczych jeźdźców na wargach.

Djibril

czyli ludzi jest ok zalozysz temat "Badanie Gor Morza" ja bede waszym MG i poprowadze to !

Varth

Teraz zaraz?

Djibril

NIee ale jak chcecei mozemy zaczac jzu dzisiaj

wadiusz

(<do djibrila> ok! - zaloze taki temat i Ty poprowadzisz)

Z powodow technicznych ja nie moge tak wczesnie:] poza tym po to zebralem tylu ludzi aby przygotowac sie na takie ewentualnosci, wiec mysle ze ostatecznym terminem bedzie poniedzialek, godz. 18:00

SKŁAD:
-JA (wadiusz)
-gvaireth[WB]
-Varthlokkur
-VVojU
-Angrok
-Govand

Govand

Dobrze więc wyruszamy o 18 w poniedziałek...a co do orków..<nagle twarz Govanda przybrala diabelski usmiech>to jakos sobie poradzimy<przejezdza reka po toporze>Ide więc na spoczynek, bywaj Wadiuszu zacny krasnoludzie!<podaje reke Wadiuszowi po czym wychodzi z karczmy>

Nente

<wchodzi do karczmy>O, aż trzech funkcjonariuszy straży miejskiej w jednej knajpie,
ciekawe co sie stalo.<podchodzi do waszego stolika>Witam panowie ,czy moglbym sie dosiąść?

Govand

<do karczmy znowu wraca Govand-krasnolud>Witam Cię widze że zainteresowałeś sie wyprawą w góry, lecz musisz spytać Wadiusza bo chyba mamy już komplet...chociaż kolejny miecz napewno sie przyda!
Barman piwo dla mnie i dla szanownego jegomoscia!

Baldurten

Witajcie <podchodzi zasłaniając twarz kapturem>
czy mógłbym się przyłączyć do tej podróży?