Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Nie 14:40, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Imra w swojej głowie słyszysz głos o niezwykłej potędze...
-Przydasz mi się do czego innego jeśli przysięgniesz mi wierność tutaj obiecuje ci nie tylko życie ale i potęgę...
jadowity podszept* Potrzebny mi jesteś... nie mogę cię trzymac w tej postaci wiecznie ale mogę sprawić żeby droga którą musisz przejść była cirenista lub też nad wyraz wygodna... zdecyduj się Elfie albowiem twoja decyzja ma dla ciebie wielkie znaczenie...
Podaj swą cenę a ja w zamian za usługi spełnię twoją proźbe tak jak(twoje oczy same spoglądają na redgara)jemu... tak prosił o śmierć półboga i dałem mu środki... tobie w zamian za służbę mogę dać równie wiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bonhart
Łowca nagród oraz MG
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 15:09, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar uswiadamia sobie, ze dyskusja z bogiem chaosu jest czyms nieprzewidywalnym i zazwyczaj pogarsza sytuacje.
Kain przemilczal mowe Redgara, wychodzi na to, ze nie ma najmniejszego zamiaru darowac nikomu sluzby po tak malej przysludze.
Nagle wchodzi Hans.
-Tak Mistrzu?
-Mam ochote na zabie udka... <Kain wskazal na Imre pod postacia zaby>
-Wedle zyczenia <Hans klania sie, bierze imre i wychodzi>
Kain spojrzal sie na Redgara
-Zabilem dla ciebie wszystkich twych wrogow, pomoglem ci zabic tych ktorych dopadles osobiscie, chronilem ciebie i obdazylem darami wewnetrznymi bys mogl dokonac zemsty. Nie pozwole ci umrzec, zginiesz jesli ja tego zechce. Mam wobec Ciebie pewne plany jednak musisz sie ucywilizowac. Chaotyczny moge byc tylko JA. Ty masz wypelniac moje rozkazy, bez wahania i zbednych dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Nie 16:33, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Imra juz słyszał ten głos... tak słyszał go, podczas napadów bólu kiedy to jego znamie dawało o sobie znać. Jednak tym razem, rozumiał co do niego mowi. Imra czuje słaboś wobec tego głosu... "Podaj swą cenę a ja w zamian za usługi spełnię twoją prośbe "... . Odrazu nasuneła się na myśl Iantloth. Zawsze marzył aby jego rodzinny dom na powrót był wolny od orków. Tak pragnął wrocić i pomścić jego rodaków... rodziców. Imra dostrzegł że budzi się w nim nienawiść, zemsta. Te cechy które niedotyczyły Elfów, którzy przed nimi sie chronili od narodzin swiata, zaczynają przyćmiewac mu umysł. Sam niemógł w to uwierzyć, Czuł ze jego duch upada, propozycja była zbyt wielka i kusząca zeby jej nieulec.
Imra jakby się ocknoł, obejrzał sie wokół co się dzieje, cały świat wydawał się dla niego zbyt wielki. Spojrzał na swoje ciało...> Żaba? <Próbował przypomnieć sobie co się stało. I nagle przed jego oczami pojawił się obraz, Kaina mówiącego : "Mam ochote na zabie udka". Obraz się urwał, Elf jeszcze raz spojrzał na swoje ciało, potem na Hansa. Szybko skojarzył fakty i próbował wydostać się z rąk sługi Kaina...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Nie 21:34, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
W twoim głosie tylko alternatywa śmierć musisz podać swoją cenę albo zgnąć, Twoje ludzkie wychowanie daje o sobie znać... widzisz wizję...
Jak ty w czarnej zboi oczyszczasz święte lasy z orków widzisz jak chronisz swoch braci... dostrzegasz jednak że twoja twarz uległa zmianie jest agresywna i nie podobna do twarzy elfa... A jednak ojczyzna wolna a orkowie wypędzeni po za granice państwa lasy odrastają... widzisz jak orków nękają napadny nieznanych sił jak tylko przekraczają granicę...
Cena jest duża nawet nie wiesz jak wielka ale moze twoja elfia krew ci pomoże znieść te trudy...
-Jestem wstanie to zrobić jestem wstanie stworzyć ci drugą ojczyznę...
Twój ludzki towarzysz prosił o zemstę...
Widzisz krwawą masakrę zabijanie dzieci i redgara chudego bardziej tyczkowatego z mieczem wygląda jak słabeusz... z jego pękniętej czaszki leci krew stoi nad zwłokami jakiegoś dziecka i kobiety... Redgar wyciąga rękę w powietrze i wrzeszczy... Dlaczego.. pada na kolana i płacze...
Widzisz później obecnego Redgara który bezlitośnie zabija rycerzy przypominających połączenie golema z demonem...
I ostatnia scena Redgar rzuca się na jakiegoś człowieka trup sciele się gęsto wokół pola... Ten człowiek nie to nie człowiek jest zbyt blady, nagle widzisz jak zwłoki poległych zaczynają wstawać... na polu bitwy zostało 3 tylko trzech. Postać rozprawia się z jednym i rozrywa go w pół... wymawia słowa tak zimne i jadowite że mrożą krew w żyłach
-Pokłońcie się przed Nagashem waszym bogiem!!
W tym momęcie Redgar szarżuje na Nagasha widzisz rękę Kaina nad postacią Redgara... Czary nekromanty nie mają wpływu na wspomaganego boską mocą wojownika... Nagash miota się i gdy łapie topór w ręce by uchronić się od śmierci Nagle przez jego ciało przechodzi miecz.... Czarodziej zamienia się trupa który to nienaturalnie szybko się tozkłada w same kości...
W twej głowie znowu ten sam szept...
"Bądz moim wiernym sługą a dostaniesz o co prosisz... "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis Entreri
Inkwizytor
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calimport
|
Wysłany: Pon 9:27, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Artemis Entreri patrzy na Redgara i Kaina , z obojętną miną> Rozumiem że to nie okazja ,aby się targowac... Jurgiel za naszą wolnośc , żadnych zobowiązań?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heiko
Obywatel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:12, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<kątem oka z zajęciem przypatruje się szaleńczym próbom żaby, tfu, Imry, żeby wydostać się z rąk Hansa i w duchu mu kibicuje, snując jednocześnie nieco ponure myśli>
,,Nie no, super... negocjujemy zabicie kogoś, by nie zostać skazanym na dożywotnie służenie komuś, kto wydaje się cierpieć na solidne zaburzenia osobowości...albo po prostu dla zabawy nas wszystkich nabiera i tyle. Ten numer z żabą był nawet dość śmieszny...jeśli ma się chore poczucie humoru˝
<pospiesznie wraca do rozważań na jakiś bezpieczniejszy temat, jak choćby ,,Czy Imrze uda się zwiać˝, a jeśli nie, to ,,Czy on naprawdę ma ochotę na żabie udka, czy blefuje, żeby nas przerazić i uczynić podatniejszymi na jego sugestie?˝. Może nie były to najbardziej wyszukane hasła, ale z pewnością doskonale współgrały z obserwowaną przez nią sytuacją>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Śro 19:38, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Elf przygląda się przewijającym wizją. Słowa Kaina przekonują go. Iantloth w koncu moze być wolny, ziemie splugawione przez orkow bedą oczyszczone. Przyglądając sie wizją widzi siebie oraz Redgara, wie jaką cene musi zapłacic. Nieprzejmuje sie tym. Nieinteresuje go to czy będą o nim pieśni spiewać, czy jego imie przeklęte przez wieki bedzię. Niemoze odrzucic takiej propozycji... Spojrzał na swoją rękę, na te dziwne znaki i pomyslał> Widocznie to było mi pisane, Wolność za Niewole... o ironio losu. Tak więc wygląda mój upadek <Elf przez chwile sie zawachał, poczym głeboko w myslach powiedział.> Jestem do twych usług... Panie. Wiesz czego żądam w zamian <Imramendell wiedział ze Kain czyta w jego myslach, teraz tylko czekał na odpowiedz>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Śro 20:15, 19 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
CZujesz jakbyś przebudził się z głębokiego snu leżysz sam w kamiennym pomieszczeniu wokół ciebie pełno czaszek każda wymazana krwią...
Na w ogu widzisz swoich towarzyszy patrzą sie w coś czego niema przed tobą wielki tron z kosci zasiada na nim wielka postać o 4 parach rąk w jednej trzyma sztylet...
Jest to Kain przynajmniej tak ci się ukazuje...
Wszyscy twoi towarzysze wpatrują się w przestrzeń... poza redgarem on to widzi...widzisz to po nim... Co jest hans jest przezroczysty i jakby martwy gdy mu sie przyglądasz lodowaty dreszcz przechodzi ci po plecach...
Nieludzki wszechogarniający głos mówi...
"Imramendel Mój sługo mam dla ciebie specjalne zadanie... Masz odzyskać to co jest pogrzebane... Jednak by to uzyskać musisz zejść w głęboką głuszę"
W twoich myślach tylko jedno pytanie "Co to głęboka głusza"
Odpowiedz jest niejasna ale głos znowu się odzywa...
"Jest tym co jest pogrzebane... Masz pomóc pewnym podróżnikom zabić elfa nazwanego Drakon von Roshen jego pochodzenie cię nie interesuje potem sam zdecydujesz co robisz będziesz mi podległy ale nie wezme twojej duszy od tak jeśli wykonasz zadanie twoja ojczyzna będzie wolna... jeśli zaś po wyknaniu zadania pozostaniesz mym sługą twój lud znajdzie się spowrotem w towjej ojczyźnie tak jak tego chcesz...jeśli jednak zawiedziesz... usunę z historii ciebie twych przodków i całą historie twego pochodzenia..."
Przed tobą portal ułożony z kości a przez niego widzisz pokój redgara... Cały zawalony książkami i sianem...
"Wejdz przez portal" Rozkazuje głos... "Tym przypieczętujesz przymierze..."
PS
Redgar siada na podłodze i czeka aż Kain łaskawie się odezwie zaczyna podrzucać monetą z nudów...
Podrzuca ją pstryknięciem kciuka następnie pozwala jej wylądować gdzie spadła i próbuje przełożyć między placami tak by wykonała obrót następnie kładzie ją na kciuku i znowy..
dość często moneta upada na ziemie ale redgar tylko ją podnosi i zaczyna od nowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis Entreri
Inkwizytor
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calimport
|
Wysłany: Czw 1:59, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Artemis patrzy się nadal na Kaina , na jego twarzy widac obojętnośc.Rozmysla o tym , dlaczego ktoś kto posiada taka moc nie może rozkazac jego sługom aby zabili jakiegoś człowieka...>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Czw 9:23, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar patrzy się na Artemisa...
No nad czym się tak zastanawiasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis Entreri
Inkwizytor
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calimport
|
Wysłany: Czw 11:45, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Cała ta sprawa wydaje sie byc dla mnie bynajmniej dziwna.... bóg mordu interesuje się jedną osobą , której nie może zabic...<Odwraca się do Kaina i mówi>Mów gdzie on mieszka załatw nam tam transport a ten facet bedzie martwy. Nie chce zbędnie tracic czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Czw 16:42, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Elf spojrzał na portal, wahał się, czy aby napewno dobrze robi? Imra odwrócił się w strone towarzyszy, pokolei spojrzał sie na kazdego. Spojrzał w drugą strone, na Kaina i powiedział> Tam... na Iantloth... chce być przy tym i czy ci się to podoba czy nie... chce aby moje ostrze posmakowało krwi orków <Jego oczy nabrały szarości, niewidac było cienia uczuć. Imramendell udał się powoli do portalu>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis Entreri
Inkwizytor
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calimport
|
Wysłany: Czw 16:57, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Entreri przez chwile zamknał oczy , i napiał mięśnie. Z jego pancerza dobiegaja dziwne chrzęsty , porusza głowa i wyciąga przed siebie Szpon.Jego ostrze odbija światło w pokoju , czyniac klinge czerwoną tak jakby była zanurzona w krwi. Przekreslił mieczem pół kole po czym włożył go do pochwy i wszedł do portalu>[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Czw 19:33, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
(Eckem (Alucard powiedziałem że ty widzisz prtal ?? Nie nie widzisz go a nawet wiecje nawet nie widzisz że imra znika nadal widzisz żabę w rękach hansa )
)
Artemis budzi się nagle pośrodku pokoju audiencyjnego wydaje mu się że miał zwidy...
Redgar odpowiada...
-Ech młokosie powiem ci tak... bogowie chaosu chronią swoich poddanych przed wpływem innych bogów Kain najwyraźniej chce byśmy zabili kogoś na tyle kłopotliwego dla niego że nie może go dosięgnąć bespośrednio...
Robiłem to już... znając życie to jakaś ważna persona... kultu innych bogów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Czw 20:16, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Elf przekracza portal, jest w jakims pokoju, pelno w nim ksiazek, po chwili zorientował sie ze to pokój Redgara, to znaczy ze znowu jest w georgi.>
Ciąg dalszy w pokoju Redgara
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|