Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Surfo
Obywatel
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Otalii(miejscowość niedaleko Georgi)
|
Wysłany: Pon 18:50, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Surfo miał wrażenie że stanie się coś niedobrego.sprawdził czy jego miecz dobrze się wysówa, i zaczął czekać>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Pon 20:29, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar patrzy na sowich towarzyszy...
-Nie róbcie niczego głupiego prosze was ta walka jest z góry przegrana...
Redgar spojrzał się na Artemisa...
-To pudełko należało do Teenzecha a nie spaczeń spaczeń jest jak żywa istota nieokiełznany chadza własnymi drogami...
Ale dość tego...
-Powstrzymajcie się od czynów tutaj, jeśli jest bogiem to nawet jak by każdy z nas był najpotężniejszym bohaterem plegniemy..
Patrzy prosto w oczy kaina... wie co go czeka albo pusta egzystencja bez duszy albo śmierć nie widzi innego wyboru obiecał mu swą dusze... nie wie co postanowi uczynić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Wto 1:13, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Elf dobrze wiedział o tym, jednak przez chwile nachodziły do głowy myśli aby zaatakowac Kaina. Spojrzał na towarzyszy i kiwnoł głową jakby potwierdzając słowa Redgara. Imra czekał na dalszy ciag wydarzeń, przygotował się juz psyhicznie na... najgorsze>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Surfo
Obywatel
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Otalii(miejscowość niedaleko Georgi)
|
Wysłany: Wto 8:54, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Surfo myślał gorączkowo:ojciec nie żyje,matka pewnie też, nie mam żony i nawet dziewczyny...>ja się poświęce za całą wyprawe...byle wszyscu wrócili szczęśliwie do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Wto 22:32, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrzył na serfo ze współczuciem jakim patrzy się ojciec na dziecko...
-Nie warto uwierz mi byłem na tej ściężce którą tak pragniesz podążać...
Nie warto... Masz nadzieje, jesteś młodszy...
-Teraz nie ma co ukrywać... powiem wam prawdę....
Ale w zamian prosze was o dochowanie tej tajemnicy...
-Nazywam się Redgar Diflormoturem
I urodziłem się w The Mot...
I tam szkoliłem się na Aptekaża zabawne prawda...
tu spotkałem się, z zestażałymn tokiem myślenia i spowodowało to moją pierwszą zgryzotę...
Pózniej byłem jednym z tych, których wybrali do eskorty kobiet i dzieci... nie byłem wojownikiem, byłem zielażem medykiem tylko tyle....
Niestety Chordy Chaosu pod dowudzctwem Nagasha najechały moją ojczyzne i naszym tropem podążały...
elfy z tamtych lasów odmówiły nam schronienia...
Wszyscy zgineli... tylko ja przeżyłem i to tylko dlatego że jakis wojownik chosu nie swrócił uwagi czy oddycham... ze zdruzgotaną czaską tułałem się po świecie...
Błagałem każdego boga o pomoc... nikt mi jej nie udzielił byłęm sam...
Bogowie sprawiedliwości nie przejeli się mną bogowie wojny uznali mnie za słabego...
Jedyna ma nadzieja na zemste jest tutaj...
Jedyne bóstwo które zgodziło się pomudz określiło mumowę jasno i obiecało pomudz mi zabić wszystkich odpowiedzialnych za śmierć moich bliskich...
Jestem jego wojownikiem jego namiestnikiem na ziemiach owszem nie jestem z tego dumny zabijam w okrutny sposób ale taka jest cena za pomste na mordercach...
Mojej żony i córki... ja zapłacę swoją danine... tak jak obiecałem...
Zło zwalczałem złem.... i teraz czas zapłacić za swoje czyny....
Proszę nie myślcie o mnie jako potworze...
Biorę wasze brzemie na siebie, to jest moja walka i moja danina was to ominać powinno...
Jestem stary dużo widziałem za dużo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Artemis Entreri
Inkwizytor
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Calimport
|
Wysłany: Wto 22:43, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Rozumiem twój ból <powiedział Entreri podchodząc kilka kroków do przodu , stając w lini koło Redgara. Patrzy się znowu na Kaina> Nie mam zamiaru tracic twojego czasu, tak wiec przejdz do konkretów , czego od nas rządasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Surfo
Obywatel
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Otalii(miejscowość niedaleko Georgi)
|
Wysłany: Śro 17:43, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Surfo lekko wysówa miecz>no właśnie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Heiko
Obywatel
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:32, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<przewraca oczyma z miną pod tytułem ˝no nareszcie˝, jednak zostaje na miejscu>
-Cóż, nie pozostaje mi chyba nic innego poza przyłączeniem się do tego pytania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Surfo
Obywatel
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Otalii(miejscowość niedaleko Georgi)
|
Wysłany: Pią 17:40, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Surfo osunął się na podłogę>
(taki post rodem MG...jutro(15.7.2006) wyjade w góry wrócę pewnie za tydzień....)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Pią 18:09, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar stoi zniecierpliwiony skrszyżował ręce na wysokości klatki piersiowej i oparł się o ścianę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bonhart
Łowca nagród oraz MG
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 22:10, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kain spojrzal wzrokiem pelnym pogardy.
-Chce waszych dusz. Od tej Chwili nalezycie do mnie, jesli bedziecie dobrze mi sluzyc kiedys moze zapracujecie na wykupienie... Tim titriti rym tym tym <Niespodziewanie Kain zaczal wyspiewywac wesala melodyjke>
Kain sie wami zaopiekuje - rzekl cieplym glosem, tak tak, Kain da wam papuu, dopre papuuuu....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Imramendell
Myśliwy
Dołączył: 06 Cze 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Iantloth
|
Wysłany: Pią 23:21, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
<Imra podszedł bliżej do reszty towarzyszy, odsunoł płaszcz, ręke położył na sztylecie, spojrzał na kaina i powiedział spokojnie> Moja dusza należy do mnie i tylko do mnie, do nikogo więcej. Niemam zamiaru być twoim niewolnikiem <Elf spojrzał na kaina z pogardą> Bedziesz musiał się mocno postarać... ja swojej duszy nie oddam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Sob 13:44, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar burknoł pod nosem...
-czasem jedno życie może zmienić bieg histori... czy nie zastanowiałeś się że twoja jedna ofiara może zmienić krwawe losy milonów...
Ja nie na darmo skazałem się na takie katusze... nie jestem biały jak śnieg i dobrze mi z tym ty elfie najwyraźniej nie rozumiesz idei poświęcenia się dla innych...
-Chodz przyznaje ta postać boga mordu wydaje mi się hmmm dziwaczna przyzwyczaiłem się do objawień postaći na tronie z czaszek i w zbroi z kości demonów a nie jakiegoś lalusia...
Moja zemsta spełniona moje życie nie ma wartości jeśli taka wola kaina to mogę je oddać jeśli chce w zamian za waszą wolość... niestety nie mam nic więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bonhart
Łowca nagród oraz MG
Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 14:56, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Imramendell nagle zamienil sie w sliczna mala zielona zabke.
Kain patrzy sie na Redgara
-I tak w kazdej chwili moge ciebie zabic, twoja smierc za ich wolnosc to kiepski interes. Jednak mozecie mi pomoc w bardziej konkretny sposob. Niejaki Jurgiel jest pod protekcja kogos mi równego, dlatego nie moge osobiscie go ruszyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Redgar
Wielki Inkwizytor
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: The Mot (Stary świat daleko za morzem)
|
Wysłany: Sob 18:58, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Redgar nawet się nie przejoł ukrytą groźbą bo i po co nie ma ani chęci do życia ani jakiegoś powodu do zmartwień...
Odzywa się...
-To jak poświęce jego głowę albo złoże w ofierze tego całego jurgiela to darujesz nam służbę czy może jakiś haczyk??
Wszak nie możesz liczyć na to że oni wiedzą co kolwiek o twoich modlitwach... atrofeum z podopiecznego twego konkurenta może być hmmm miłe w posiadaniu...
(zadziwia was z jaką łatwością redgar wydaje na kogoś wyrok i nie tylko proponuje zabicie go i poświęcenie jego głowy ale do tego daje alternatywe krwawego złożenia w ofierze za życia)
-Czy to również jest kiepski interes?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|