Georgia najwieksze FRPG

Artemis Entreri

<Potrzasa głowa > O cholera , ale mnie łeb boli , <spojrzał sie na lewa burte> co do... , gdzie moj miecz?<Podbiega po najlblizszy harpun po czym zabiera go i wbiega na maszt>Miejmy nadzieje ze besta nie zmadrzała... <Z wielkim impetem wyskakuje z miejsca i kieruje harpunem w dól liczac ze trafi w ciało stwora>

Djibril

Jarlaxle

Ehh Artemis cieniaku !!<krzyknał Jarlaxle i wbił 2 miecz obok poprzedniego>

Killer

Nie molestuj go!!!<krzyknal rozbawiony, odskakujac od besti>

Jarlaxle

To jeszcze nic ..... <Wyjmuje jeden z mieczy i zaczyna z całej siły dźgać potwora>

Eris

-Teraz to już tylko kwestia czasu..

Killer

<westchnal> nigdy sie nie nauczysz<usmiechnal sie>

Artemis Entreri

<Łapie sie za ręke>Te bydle jest inteligentniejsze niz myślałem <Szuka czegoś podobnego do broni rzucanej łuku czy kuszy jakiejś>

Jarlaxle

A niby czego mam sie nauyczyc? <Wepchnął cały długi miecz w głowe potwora>

Killer

Zeby nie molestowac potwora!<smieje sie, nagle zabral jeden ze sztyletow eris>Pożyczam!<podbiegł blisko poreczy i rzucil z calej sily w bestie>

Jarlaxle

Wypraszam sobie .......... ja probuje sie go pozbyc!!!!!!!! <Dalej męczy bestie>

Eris

-Jasne...nikt przeciez w to nie watpi <sarkastyczny uśmiech>

Jarlaxle

Ej no ludzie ja was nie rozumiem Evil or Very Mad

próbuje dam tyłki uratować i jeszcze sie mnie czepiacie...co ja Zoofil jestem czy co?

Artemis Entreri

Przekrec ten mieczi go wyjmij i lepiej z tamtad uciekaj bo bedzie wielkie plusk!<Wrzeszczy Entreri>

Eris

-Nie...ale robisz to z taką...pasją...<uśmiech sie widząc kolejne dźgnięcia>