Georgia najwieksze FRPG

Bonhart

Następuje ogromny wybuch, kreature odrzuciło na drugi koniec korytarza. Ciebie i Eris też...

Surfo

Eris

-Ty idioto...<łapie sie za poparzoną ręke>

Surfo

cholerstwo<mówi chowa ząb i pada>

Killer

Imramendell

Eris

<staje nad Surfem>
-Ehh...nie wiedziałeś <sprawdza mu puls a potem oglada rany>
-Artemis choć tu szybko

Surfo

ratujcie mnie...nie poto wyruszyłem na tę wyprawę!mam jeszcze wiele rzeczy do zrobienia<przez jego głowę przebiega myśl o jakiejś kobiecie>!

Eris

-Ucisz się...przyżyjesz

Heiko

-Jeszcze tego nam tu brakowało. Faceta, uważającego, że umie posługiwać sie magicznymi przedmiotami -mruknęła pod nosem Heiko, wzrokiem przeszukując okolice pod kątem czegoś w rodzaju wiadra z wodą-zawsze może sie przydać

Eris

Bonhart

Imramendell widzisz morze. Jednak to co ciebie niepokoji to odglosy ktore dobiegaja z pod pokladu....

Bonhart

Szczur wcale nie wylecial za poklad, znowu idzie w waszym kierunku.

Surfo

Eris

<przypatruje się im uwarznie...dotyka je reką.>
-Straciłeś dużo krwi...musisz sie położyć.Na drugi raz nie dotykaj tego artefaktu. Żaden człowiek nie może sie nim bawić

juz 3 blad z rz/z pisze sie uwaznie przyp. Zick