Georgia najwieksze FRPG

Nente

Jeeeeeeeeeee. Moge juz zejsc?

Varth

WYGRANA!!!!!!!!!!!!!! NIECH ŻYJE GEORGIIA!!!! <wrzeszczy dobijając ostatnich, którzy nie polegli>

Aldarion

<podchodzi do Djbrilla i pyta>Już ci dobrze??

Djibril

<rannii podnasza sie z placu boju i wiwtauja krol centaorow podchodzi do Djibrila >
- dzieki ci o wileki Centaurze gdyby nie wasza pomoc najprawdopodobniej dolczayl bym do nich <wskazuje reka na martwych towarzyszy ><oddaje poklan >

Varth

<opada szał bojowy, czuję się zmęczony, dopiero teraz odczuwam bardzo silny ból w barku> Agh! Zwycięstwo jest nasze. Sądze, że te szumowiny nas popamiętały... hehehe <podchodzi do władcy i innych świętujących.

Nente

Ja zamawiam to lóżko przy oknie w szpitalu.<klania sie wraz z Djibrilem>

Varth

<wyciera miecz o trup któregoś z Yalów> Ludzie chcą świętować. JAkie rozkazy panie? <Pyta się Djirbila>

Aldarion

O TAK wygraliśmy!!!!!!!!!!!!

Djibril

- Ranni niech udadza sei do szpitala ja poprosze o leczenie w komnacie idzcie i swietujcie

Nente

Wygralismy ta bitwe, wojna jeszcze przed nami.<odchodzi dziekujac nieznajomemy za pomoc>

Aldarion

A ty <podchodzi do króla yalów> zostajesz skazany na śmierć <odcina mu glowe toporem>

Varth

<zgadza się z Nente> On ma rację panie. Mocno zraniłem ich władcę królu, choć nie wiem, czy śmiertelnie. Miał dość siły by uciec. Trzeba szybko go odnaleźć. Sądze, że nasi nowi przyjaciele <spogląda na króla centaurów> Dobrze znają las i mogli by nam pomóc...

Varth

<patrzy na egzekucję> o widze, że jednak Aldarion już go znalazł...

Djibril

- narazie odpocznijcie idzcie sie zmaledowac w szpitalu wyleczcie sei zajmie to ok 1 dnia
<centaur spoglada na nante >
- jestem Zayles dorgi przyjacielu a ciebiejak zwa

Varth

, spogląda na wspaniały Miecz władcy Yalów> Panie... czy ja... czy mógłbym... chciałbym mieć ten miecz. <nadal stoi przy królu i czeka na decyzję>