Georgia najwieksze FRPG

Aldarion

Tamten zdjety jeszcze troche ich jest AMSIUUAAA <niewidzialność><wyjmuje topór kata i żuca w dowódce armii yalów>

Aldarion

inhusa haaaaa <kula ognia>

Varth

<rozgląda się za głównodowodzącym armii wroga> CHODŹ TY ŚMIECIU! <biegnie w jego stronę torując sobie drogę mieczem i sztyletem kładąc trupem wielu wrogów>

Djibril

Nente

wyszukoje tych najlepiej uzbrojonych i strzelam w najslabsze punkty

Aldarion

ihnusa haaaa<kulaognia>

Varth

Djibril

Varthlokkur <niestey ten obrocil sie w odpowiednim momencie parujac twoej ouderzenie i odpuchajac cie w wir walki ...zniknal wam z oczu ....nagle z lewj strony
z lasu wyszly odzialy ciezko zbrojne w poteznych pancerzach z oburecznymi mieczami yalowie siali postrach wsrod naszych szeregach zadajc koljne stray >
- PANIE LEWA FLANKA SIE ZALAMUJE !!!!!!!!
- Psoalc im jazde !!!!!!!!!!
<jazda wpadla i zaczela ciochac ale ciezko zbrojni jak zauroczeni szli nie zwracajac uwagi na ponoszone straty....>

Nente

Celuje w antymagów zeby dac wolna reke Aldarionowi

Aldarion

MAM DOŚĆ reinoooooo a <potężnywybuch><Aldarionpada> pomocyy.....

Varth

<rozwścieczony ucieczką Władcy Yalów i sytuacją Aldariona wpada w szał bojowy i biegnie mu na pomoc wyżynając wszystko co się na miecz nawinie> ARGHHHH!!! <biegnie jak oszalały Yale próbóją schodzić mu z drogi, są jednak zbyt wolne>

Djibril

< kilklu z anty magow umiera nasze szerergi powoli sei zalamuja >
jestesmy na przegranej pozycji
- aaaaaaaaaaa !! krzyk Djibrila < raniony strzala spada z komnia na ziemie w wirze walki nei slychac nawet jego uderzenia o ziemie wlaka trwa nagle zauwazacie ze wrog zaczny nas otaczac>

Nente

<podbiega do Djibrila i wyjmoje sztylet> Żyjesz?<krzyczy>

Aldarion

<wstaje>CO??? POMSZCZE DJBRILA INHUSA HIJAAAAAAAAAAAAAAAA <WALI KULAMI OGNIA CIĄGLE BEZ PRZERWY W YALOW>

Varth

<wrzeszczy do Nentego > ZABIeRZ STĄD KRÓLA! JA I ALDARION ZAJMIEMY YALE ŻEBYŚCIE MOGLI UCiEC DO ZAMKU <mówiąc to wrzeszczy do żołnierzy> FORMOWAĆ SZYKI! CHRONIĆ KRÓLA!