Georgia najwieksze FRPG

Redgar

Dochodzisz do miejsca gdzie możesz iść w lewo albo prosto...

Imramendell

<Elf powoli zaczyna sie denerwować, odezwał sie do Włóczykija> -Jak długo masz zamiar tu stać? Duzego wyboru niema albo w lewo albo prosto...

Włóczykij

- Wybacz, o wielki elfie, droga wolna, ja nikogo nie trzymam. A jeśli znasz drogę do celu, proszę, prowadź - spojrzałw stronę, z której słyszał głos elfa.
Chwilę się zastanowił i idzie w lewo.

Redgar

Wędrując krętymi korytażami ocierajac się o zaszlamione ściany i o resztki gruzu docieraciedo kolejnego rozgałęzienia możecie podążać w prawo lub też prosto...

Włóczykij

Opiera się na kiju, zmęczenia dokucza coraz bardziej. W głowie mieszają się myśli. Coraz trudniej jest mu się skoncentrować.
- Korytarzem w prawo już szliśmy, zobaczymy co jest prosto.

Redgar

Dochodzicie krętą drogą do nowego pomieszczenia...
nienareszone drzwi z kamienisa blokują przejście...
a przed wami sciana pełna liter, wtpisanych krwią....
Pochodnie nadają miejscu dość upiorny klimat jednak jesteście tak uradowani z powodu jakiegokolwiekświatła że nie robi wam to różnicy....
Zmęczenie was powoli dopada...
Dostrzegacie że nad literami znajduje się zdanie. Jaka jest scieżka ropaczy??

Varth

Rozpacz... <myśli> Hmmm... nie naruszone w przeciweństwie do innych. Czyżby? Grobowiec Artrocha?

Imramendell

<Imra jest cholernie zmęczony. Od powrotu z posiadłosci Kaina spał tylko kilka godzin. Ma już dosyc biegania po ciemnym labiryncie.> - Mi już wszystko jedno- <Elf podchodzi do drzwi, probuje je otworzyc>

Redgar

niestety ani drgną..

Włóczykij

Siada na ziemi, opiera się o ścianę i patrzy na drzwi i napis.
- Ech...

Włóczykij

Zebrał myśli.
- Będziecie tu tak stali?
Sięga po pochodnie. Jeśli te drzwi da się otworzyć, to i tak nie wie jak, a zmęczenie nie ułatwia myślenia.

Redgar

Tak drzwi są z kamienia... tak ani drgną

Powli czujesz jak zapamykają ci się powieki...

Włóczykij

Opiera się o ściane, a potem powoli osuwa.
- Nie dam rady...

Varth

Musimy odpocząć, nie damy rady inaczej... <siada, po czym zaczyna dokładne oględziny miecza. (zwraca uwagę na szczegóły, nie na najbardziej oczywiste rzeczy, takie jak poczernienie klingi)> Jak to się mogło stać do cholery? <bada uważnie miecz>

Redgar

Varth miecz wydaje ci się wspaniały... Piękne złociste ornamęty na czarnej klindze. złocisty bogato zdobiony motywami roślinnymi jelec...
Piękna harmoniczna konstrukcja...
Jednak im dłużej wpatrujesz się w detale tym trudniej ci utrzymać otwarte oczy...