Georgia najwieksze FRPG

Varth

<śmieje się> musiałbym jeszcze ze sto lat pracować, a i tak bym ci nie dorównał! a co do pocisków toidę z tobą, bo sam jestm ciekaw wynikó <wychodzi razem z Adinem na poligon>

Adin Arkin

<do Amcia, zanim wyszedł> - Dzięki Ci za ten piękny kufel. Będę z niego pił każda pierwszą kolejkę ku Twojej czci <obraca kufel i podziwia>

Nente

Witaj przyjacielu. Czy niebylbys zainteresowany zagospodarowaniem mojego terenu malym domkiem?Oczywiscie sowicie zaplace.

Adin Arkin

<wita się, częstuje czymś i zamyśla nad propozycją Nentego> - Oczywiscie, jeśli wystarczy Ci dom z podmurowaniem, małą piwnicą, dużym pomieszczeniem i małym pokoikiem. A do tego poddasze. Coś takiego wybuduję od podstaw do środy. Masz pozwolenie na budowę? Jeśli dostarczysz mi około 200kg kamienia i zapłacisz po wybudowaniu 30g <Adin po raz kolejny okazuje, że nie jest materialistą i nie zależy mu na pieniądzach> moge się wtedy wziąć do dzieła już jutro.

Nente

<przytachal kamienie , jakoś,>Pozwolenia nie musze miec jako ze bedziesz budowal na moim prawnie wykupionym terenie.

Adin Arkin

W takim razie, wskaz mi miejsce, a od rana biorę się do pracy.

(Załóz gdzieś topic "Budowa domu Nentego", ja tam opisze co nieco prace, wykonane nad wznoszeniem budowli)

Amciu

<podchodzi pod domek Adina prowadząc za sobą wózek z deskami> Witaj Adinie! Przyniosłem ci troche desek, pozwolisz że zostawie je pod domem? Mam jescze troche do zrobienia dzisiaj. <zostawia 100 brzozowych i 50 dębowych desek, a następnie odchodzi>

Adin Arkin

<Adin jest zaskoczony. I to bardzo. Dziękuje Amciowi i siada, by pomyśleć> - Hmm, Amcio jest bardzo uprzejmy. Muszę się jakoś odwdzięczyć, jak to sąsiad sąsiadowi za przysługę... Na pewno coś wykombinuję <wstaje, by dosypać paszy dla osiołka, który dawał znać cichym rżeniem, że jest głodny. Rzucił parę orzechów swojej wiewiórce i pozwolił jej polatać po podwórku. Potem żałował - musiał włazić az na sam dach, by ją złapać> - Ech, pomyślę o tym później, może mi coś przyjdzie do głowy w nocy, jak to zwykle ze mna bywa <powoli zbiera się do spania>

Adin Arkin

<rano, kiedy Adin miał wychodzić na budowę domu Nentego, ktoś zapukał do drzwi jego chatki. Było to bardzo charakkterystyczne pukanie. "o nie" powiedział w myślach Adin "tylko nie ON">

Adin: - Już idę <pukanie nie ustaje, wręcz przeciwnie. Robi się namolne i intensywne. Otwiera drzwi> - Ach, witaj, Dziaduniu, jak miło, że przy...

Dziadunio: - Dość tych ceregieli! Jestem tu, by zobaczyć, jak taki patałach jak ty sobie radzi! I to ma być dom? Kiedy ja budowałem dom, to trzymał się 200 lat, a ten zaraz runie! I w ogóle nie jestem nawet budowniczym z zawodu!

Adin: - Ależ... ja jestem dobry w tym co rob...

Dziadunio: - Nie przerywaj mi, nie przerywaj, mówię! <grozi laską> - Jak nasi przodkowie zostałem wynalazcą. Dopiero mój syn a twój ojciec zhańbił nasz ród, zostajac rzeźbiarzem. A ty!? Drwal i budowniczy?

Adin: - Dziaduniu, musze iść do pracy, Ty tutaj sobie poczek...

Dziadunio: - O nie, muszę zobaczyć biedaka, któremu budujesz dom! <patrzy na osiołka Adina> - A to co znowu? Nie było już nic gorszego w stajni? W życiu nie pamiętam, bym jeździł na czymś innym, niż mój Much <pokazał na coś, co stało w krzakach. Adin wiedział, o co chodzi> - No chodź już, bo się spóźnimy! Punktualności cię nikt nie nauczył?

<Adin wzdycha i idzie w stronę budowy domu Nentego. Nie słucha kąśliwych uwag Dziadunia i myśli nad nowatorskimi narzędziami tortur i Dziaduniem, jako testerem>

Redgar

Redgar Wchodzi do pokoju władczym krokiem...
Podchodzi do Adina patzrzy na niego poczym mówi.
-Przychodze byś wybudował z ramienia mosci panującego nam tu króla Twierdzę...
Jako że nowo uchwalona inkwizycjia potrzebuje twierdzy zostajesz zoboiązany do jej wzniesienia Fundusze są wiec trzeba wziąć sie za budowe.

Adin Arkin

<patrzy na gościa zaskoczony. Nie za bardzo lubi ton, jakim ten do niego przemawia> - Cóż... twierdza, tak? I masz na nią fundusze? Winszuję. Ja jestem tylko od spraw wykonawczych, więc... pomyślmy... budowa kamiennej twierdzy średniawych rozmiarów, czyli dwupoziomowa, kamienna budowla w kształcie sześciokąta, gdzie pierwszy poziom zajmują drobne pomieszczenia gospodarcze i dziedziniec. Piętro to inne pomieszczenia, bardziej oficialne. Do tego wieża obronna, wystająca ponad resztę na około 15 metrów... no i całkiem rozbudowane podziemia, mieszczące lochy i inne, dyskretne pomieszczenia <zamyśla się> - O to Ci, szanowny gościu, chodziło?

<liczy coś w pamięci> - Już teraz powiem, że budowa zajmie przynajmniej 2,5 tygodnia, zaangażuje wszystkich moich pomocników... No i potrzeba materiałów. Z łsaki swojej zakup gdzieś koło 4 ton kamieni na fundamenty, około pół miliona cegieł (tak poważna budowla potrzebuje doskonałych materiałów, a nie tylko kamulców z kamieniołomu)... i z 450 desek <po chwili dodaje, z szelmowskim uśmiechem> - Ale nie martw się, ja i moi pomocnicy chcemy tylko 200g, co jest bardzo mała sumą jak na tak ogromne zlecenie... i deski dostarczę sam.

<mówi do swego gościa> - Zbierz materiały i wtedy przyjdź do mnie. Ewentualnie ustalmy teraz wygląd tej twierdzy, jeśli ma być inna, niż zaproponowana przeze mnie, choć i tak ilość materiałów będzie zawsze podobna... ale skoro masz fundusze... <wraca do bawienia się z wiewiórką>

Redgar

Powiedzmy tak ja płace ci Z wykonastwo i zgromadzenie materiaów 100% twojej garzy i dorzuce Muła i snopsiana 2 kozy worek jęczmienia i kulawego osła i będziemy kwita...
wiesz z racji tego że jesteś uczciwy mam nadzieje że sie zrozumiemy.
Twierdza musi mieć podziemia dość bogate.. Zewnątrz może Sama twierdza nie musi być duża Kwatery mieszkalne bióro tak naoprawde nie porzba nam ogromnych wielo warstwowych mórów obronnych.
ma to być siedziba świętej inkwizycji (Wznosi palec do góry ) I W tak pięknej mieścinie jak georgia trzeba zapanować nad mrocznymi elfami kto wie co one wyprawiają przybyły z podmroku i nie wiadomo czy nadal ne oddają sie swoim mrocznym sprawą

Adin Arkin

<Ze smutkiem kiwa przecząco głową> - Przykro mi, ale nie mogę zająć się zbieraniem materiałów, bo kończe budowę pewnego domostwa i nie mam czasu na transport tego wszystkiego. Idź do Magazynu Miejskiego, a na pewno dostaniesz, o co prosisz. Może uda mi się wyrobić w dwóch tonach kamieni i 400 000 cegieł, najwyżej dokupimy, jakby miało nie starczyć. Zróbmy tak: zakup materiały, a o pensji dla mnie i pomocników porozmawiamy po ukończeniu budowy. Tym sposobem, dostosujemy się do tego, co Ci zostanie <uśmiecha się> Może być taki układ?

Redgar

<Redgar spochmurniał, popatrzył się groźnie, ale nic nie powiedział. O dziwo uśmiechnął się i dopiero rzekł> - Ależ oczywiście... <Nagle obraca się i wychodzi>

Bonhart

Do domostwa Adina zawital nowy gosc. Jest to chudy smutny osobnik, przypominajacy szpaka.
Witam Pana Inzyniera - przywital sie.
Pragne zapytac sie ile bedzie kosztowala budowa nowoczesnego mlyna... Chodzi mi o calkowity koszt, lacznie z robocizna, planowaniem budowy, materialami i gruntem.